Kiedy ostatnio zdarzyło Ci się rysować? Ale tak na serio. Po prostu usiąść na te piętnaście minut z kartką i kolorowymi mazakami i po prostu rysować, tak jak robią to dzieci? Czy pamiętasz jakie to uczucie?
Jeśli ominął Cię szał na kolorowanki dla dorosłych, to Ci podpowiem. Osobiście często bazgrzę lub tworzę mandale i to co mi wtedy towarzyszy, to na pewno uczucie uwolnienia, radość tworzenia, poczucie że wyrażam siebie. Wystarczy spojrzeć na rysujące dzieci, by dopatrzeć się tego samego.
Bo rysowanie to sama przyjemność i są na to naukowe dowody
Amerykańscy (a jakże by inaczej) naukowcy przepuścili laser przez mózgi dwudziestu sześciu osób, aby zbadać jak na nie wpływa rysowanie i kolorowanie. Króliki doświadczalne miały całe trzy minuty na każdą z następujących czynności – wypełnianie mandali, mazanie wewnątrz lub na zewnątrz koła i dowolny rysunek.
Okazało się, że rysowanie aktywuje układ nagrody w mózgu, wywołuje uczucie przyjemności i wzmaga subiektywne wrażenie bycia kreatywnym i zwiększa gotowość do rozwiązywania problemów. Najwięcej przyjemności dostarczało uczestnikom swobodne bazgrolenie, a najmniej kolorowanie, choć różnice były niewielkie.
https://www.instagram.com/p/BWfn40tnoC_/?taken-by=renata.jeeyoga
Żeby plusy nie przysłoniły nam minusów
Jeśli jednak nie ominął Cię szał na kolorowanki dla dorosłych, to w tej chwili po Twoim domu walają się na wpół niedokończone kolorowanki. Udało Ci się usiąść do takiej książeczki ze dwa razy i to by było na tyle. No fajne to jest, ale jakoś Cię nie kręci. A ja Ci powiem dlaczego – bo ładne rzeczy są nudne.
Gdybyś jednak spojrzała na temat z innej strony? Rysowanie może być świetnym narzędziem poznania siebie. Wręcz narzędziem terapeutycznym, bo daje szansę na wyrażenie uczuć, emocji, pragnień, wewnętrznych sprzeczności. Rysunek wcale nie ma być ładny. On ma pokazać, co gnieździ się dziś w Tobie.
Masz dziś zły dzień i nie wiesz dlaczego? Weź kawałek papieru, kredki albo mazaki i sprawdź, co w Tobie siedzi.
Plastykę stosuje się przede wszystkim w terapiach z dziećmi – szczególnie małymi, które nie potrafią jeszcze dobrze posługiwać się językiem i brak im zdolności do autorefleksji. Poprzez rysunek łatwiej jest wyrażać emocje.
Te same techniki wyrażania uczuć (np. malowanie własnego nastroju) mogą z powodzeniem stosować dorośli. Z wiekiem przestawiamy się na inne formy, które nie są tak łatwe w użyciu. Przecież szkoła skupia się na opanowaniu pisma, tym samym odbierając nam zdolność wyrażania myśli obrazami. No chyba, że jest się w szkole plastycznej.
Wygląda na to, że czasami lepiej zapomnieć że umie się pisać i wziąć się razem z dzieciakami za rysowanie.
https://www.instagram.com/p/BUg8EENjDo6/?taken-by=renata.jeeyoga
Rysunkowe mindfulness dla dzieci*
Mandale, kolorowanki i inne formy mogą być ciężkie do interpretacji dla początkujących. Żeby ułatwić sprawę wystarczy poinformować podświadomość, czym będziemy się dziś zajmować. A będziemy zajmować się sobą, swoim ciałem.
Pobierz wzór, wydrukuj Ciastka i poprowadź swoje (wewnętrzne) dziecko przez rysunkową medytację.
Poproś dzieci, by na chwilę zamknęły oczy. Możesz włączyć relaksacyjną muzykę. Niech skupią się na swoim ciele i zapytają swojego Ciastka, co ma dziś w środku. Kiedy będą gotowe, mogą zacząć rysować, cokolwiek tylko przyjdzie im do głowy.
Bawcie się dobrze! I wróć na bloga w następną sobotę, po kolejne jogowe inspiracje dla całej rodziny.
*dużych i małych
Jesteś rodzicem, pracujesz z dziećmi, a może jesteś dużym dzieckiem?
Kliknij poniżej i dołącz do naszej grupy zabawowej na Facebooku: